sobota, 25 maja 2013

Julia lubi horrory

To jest wywiad z Julią, którą gra Katarzyna Maria Zielińska.
Podkreślam, nie z Katarzyną Marią Zielińską jest to wywiad, ale z Julią! Z Julią Capuletti. Którą ona gra.
 

Julio, lubisz rozmawiać?

Nie.


Dlaczego?

Bo nie lubię.


Dlaczego nie lubisz rozmawiać, Julio?

Bo nie lubię rozmawiać z nikim. Czasami tylko z Martą. Matka mnie wkurza. Ojciec ma ciągle pretensje.


Gdybyś mogła, gdyby ci się chciało rozmawiać, co byś powiedziała? Na przykład co byś powiedziała matce?

Żeby przestała udawać, że się tak świetnie trzyma. Że wcale nie musi tkwić w tej konstrukcji pseudorodzinnej. Że to ściemnianie jest żenujące. I to udawanie, że jej to nie boli. Że ma wypaczone pojęcie na temat miłości.

GŁOS Z OFFU I że powinna się zakochać.

I że powinna się zakochać.

Naprawdę uważasz, że matka się powinna zakochać?

Uważam, że mogłaby otworzyć swoje serce na drugiego człowieka. Może powinna zakochać się również w sobie.

A ty siebie kochasz?

Ja w ogóle nie wiem, co to jest miłość.

No to czemu chcesz tego dla matki?

To chyba matka powinna dawać mi jakieś wzorce, nie? Najpierw niech ona się zakocha, niech zobaczę, że to jest w ogóle możliwe. Bo jeżeli to z ojcem to jest miłość, to ja dziękuję.
A tu, popatrz, mam swój amulet. Serduszko takie, popatrz, otwiera się.

Do czego służy taki amulet?

Żeby mi pomógł w końcu kogoś poznać. Chcę kogoś poznać, żeby uciec z tego domu. Nie czuję się w nim bezpiecznie. Tu cały czas jest lęk, nienawiść, krzyki.


GŁOS Z OFFU: Ile ty masz lat, Julia?

Nie wiem.


Masz trzydzieści lat, czy coś koło tego, tak?

Nie wiem.


GŁOS Z OFFU: Jak to nie wiesz? Za mało, żeby kierować swoim życiem, za dużo, żeby być dzieckiem. Czy odwrotnie?

Boję się kierować swoim życiem, bo nie mam prawdziwych wzorców, które dałyby mi pewność siebie. Nikt mi nie pokazał, jak zarządzać swoim życiem.


GŁOS Z OFFU: Chodzisz do psychoterapeuty?

Marta jest moim psychoterapeutą.


GŁOS Z OFFU:  Tak gadasz, jakbyś chodziła do psychoterapeuty.

Chyba ty.


GŁOS Z OFFU: Jak się onanizujesz, to o czym myślisz?

Następne pytanie.


GŁOS Z OFFU: O czym myślisz, jak się nie onanizujesz?

Lubię czytać książki.

Jakie?

Horrory. Lubię wchodzić w ten świat. Lubię być obserwatorem. Kierującym.


Jaki masz plan na życie?

Chciałabym uciec z domu.


Czemu tego nie zrobisz?

Bo mam wyrzuty sumienia z powodu matki.
 Chodzi o to, żeby nie sterowali moim życiem. Ale nie mam pomysłu na życie, oprócz tego, że jest mi niedobrze tu gdzie jestem.

Ale z czego się boisz zrezygnować?

Z wszystkiego.
Ale chciałabym powiedzieć że odkryłam, że jest taki syndrom miłości niespełnionej. To jest bardzo podniecające, kiedy coś jest zakazane. Kiedy trzeba się ukrywać, kiedy ma się swoje tajemnice.

Co ty ukrywasz?
Są pewne sprawy, o których nie mogę powiedzieć. Dotyczą relacji z ojcem.

GŁOS Z OFFU Kto ci to wmówił? Psychoterapeuta?

Za dużo książek się naczytałam. Tak naprawdę jestem w jakiejś megadupie, przepraszam za wyrażenie. Jestem w takim punkcie, że nie wiem, co ze sobą zrobić.

Zakochać się, podróżować po świecie?

Chciałabym najpierw kogoś poznać.


Wokół ciebie jest mnóstwo chłopaków.

No proszę cię! Widziałeś ich? Umówić cię z nimi?


Co ty robisz w życiu?

Maluję.

GŁOS Z OFFU: Siebie chyba.

Konwalie. Rysuję dużo. Chciałabym mieć tatuaż.


To czemu nie masz?

Co ty? Ojciec by mnie zabił.


Czego się boisz najbardziej?

Boję się wylądować w takiej sytuacji, jak moja matka. Być w sytuacji, której nie cierpię. Mieć dzieci, których nie cierpię.


Boisz się śmierci?

Śmierć mnie paraliżuje. Czasami wpadam w stan czarnej dziury. I wyobrażam sobie śmierć, jako czarną dziurę. Może to od tych horrorów.

1 komentarz: